Lubimy takie wnętrza, które dają nam duże pole do popisu, jeśli chodzi o dekorację światłem. Wesele jest idealną imprezą, na której możemy pokazać w pełni nasze możliwości aranżacyjne. Zapytacie dlaczego? Chętnie Państwu o tym opowiemy…

Kiedyś organizowano wesela tam, gdzie po prostu można było pomieścić jak najwięcej gości: remizy strażackie, świetlice wiejskie, sale gimnastyczne przy szkołach. Nie kładziono dużego nacisku na dekorację – balony, serpentyny i schludne białe obrusy w zupełności wystarczały, bo głównie liczyło się dobre jedzenie, chłodna wódeczka i zabawa do białego rana 😉 Dzisiaj, mimo tego, że weselnicy nadal lubią dobrze zjeść, napić się i bawić, to na przestrzeni lat dużo się zmieniło. Wzrosły standardy jeśli chodzi o estetykę wesel. Wesela organizowane są dziś w pięknych restauracjach, na salach bankietowych, a nawet w domach weselnych.

O dworkach i pałacykach nie wspominając. Są to miejsca, do których gości przyciąga głównie nietuzinkowy wygląd wnętrz – klasa, styl, niebanalny wystrój. Dodatkowo, na potrzeby wesela dokładane są elementy, które są dziś charakterystyczne dla tego typu imprez. Mowa tu o kwiatach, świecznikach, świeczkach, lampionach, girlandach oraz różnego rodzaju ozdobach dodających uroku sali w tym wyjątkowym dniu. Modne stało się też już jakiś czas temu dekorowanie sali światłem. Co to właściwie jest i czemu służy? Dekoracja światłem, to nic innego, jak podkreślenie elementów architektonicznych oraz dekoracyjnych sali za pomocą oświetlenia. Mamy tu na myśli witryny okienne, słupy, wnęki, kominki, zasłony, kotary, rzeźby, bukiety kwiatów itd.

Całość tworzy fenomenalny klimat wnętrza podkreślając jego naturalny urok. Poza efektem wizualnym widocznym na żywo i cieszącym Wasze oko przez całą noc dochodzi jeszcze kwestia fotografii. Większość Par decyduje się na wynajęcie fotografa na swoim weselu. Uwierzcie Państwo, że zdjęcia zrobione z wykorzystaniem naszego oświetlenia będą magiczne – tak, to jest idealne słowo – magia na obrazku. Dlatego właśnie uwielbiamy pracować na weselach. Najprościej mówiąc – jest co oświetlać! 🙂